Amazonowi nie wychodzą gry, bo ich nie rozumie. Tak wynika z raportu Bloomberga

Tak to już jest, gdy pierwsze skrzypce grają tabelki i pogoń za trendami, a nie wolność twórcza

Co jakiś czas możecie u nas zobaczyć informacje o grach Amazonu. Dlaczego ten temat poruszamy? Bo Amazon Games to dziwny twór. Z jednej strony amerykański gigant świetnie radzi sobie zarówno w świecie IT jak i rozrywkowym, jednak nie stworzyli do tej pory żadnej bardziej sensownej gry. Jest to idealny przykład „Jak gier nie tworzyć” i czym się nie kierować, jeżeli chcemy się zabrać za gamedev. Ostatni artykuł Jason’a Schreiera w Bloomberg tylko potwierdza to, co każdy z zewnątrz widział i rozumiał – Amazon nie potrafi w gry.

new world 222

Polecamy przeczytać artykuł źródłowy, gdyż to kawał solidnego dziennikarstwa, tutaj skupmy się natomiast nad istotą. Amazon zatrudnił do kierowania swoim Amazon Game Studios niejakiego Mike Frazzini, który nie ma żadnych osiągnięć w gamedevie, jednak świetnie odnajdywał się w korporacyjnej rzeczywistości imperium Bezosa. Udało mu się pozyskać aż 1 mld na Twich i zbliżoną kwotę na samo studio tworzące gry. Skutek? Praca pod tabelki, projektowanie gier w pogodni za trendami, źle trafione inwestycje (np. silnik Lumberyard, czyli zmodowany CryEngine, który był od niego gorszy).

crucible maxzresdef

Frazzini zatrudnił też wiele znanych nazwisk z gamedevu, jednak i to nie pomogło. Pracownicy opisują, że zanim powstał Crucible, kierownictwo zmieniało kilkukrotnie koncept od zera, żeby tylko dopasować się do panujących trendów. Każdy kto chociaż troszkę zna branżę wie, że to nie zadziała. Bez dobrego pomysłu (nawet bazowanym na trendzie – niech za przykład posłuży PUBG) na pewno nie powstanie nic wybitnego. Skończyło się to fatalnym losem dla wspomnianego Crucible, który przeżył zaledwie miesiąc. Na horyzoncie jest jeszcze MMO New World, które wydaje się mieć nieco bardziej świetlaną przyszłość. Na razie jednak jego premiera jest ciągle opóźniana, więc też jest wielką niewiadomą. Aż dziw bierze, że giganci nadal chcą w tworzenie gier inwestować… chociaż Google chyba się z tego marzenia wycofało.

Źródło: Bloomberg