Darmowe dodatkowe klatki na sekundę, nawet dla starszych kart graficznych. I to nie tylko dla Radeonów.
Podobnie jak w przypadku FreeSync, AMD zdecydowało się zbudować własną alternatywę dla świetnego DLSS od NVIDII. Jest to wspomniany w tytule FidelityFX Super Resolution, w skrócie AMD FSR. Również jest to technologia mająca na celu podnoszenie rozdzielczości z niższej-renderowanej do wyższej-wyświetlanej. Na chłopski rozum – karta graficzna renderuje obraz w 1080p i specjalne algorytmy podnoszą rozdzielczość do 4k – nie tracąc zbyt wiele wydajności GPU. To tak słowem wyjaśnienia.
Pierwsze testy (tutaj szczegółowy na PCGamer) pokazują, że można zyskać naprawdę sporo. W GodFall spokojnie osiągnięto 2x więcej FPS w trybie Performance. Nie oznacza to, że AMD FSR jest doskonałą alternatywą. Niestety – poza jakością Ultra Quality obraz jest rozmazany i wyraźnie odbiega od natywnej rozdzielczości. Ale w rozwiązaniu AMD drzemie potencjał. Jest to pierwsza odsłona FidelityFX Super Resolution a już daje świetne efekty. DLSS w pierwszych iteracjach nie działał praktycznie wcale. I chociaż w obu technologiach założenie jest takie same, to znacząco się od siebie różnią. Na ten moment DLSS dostarcza skalowany obraz w lepszej jakości i z lepszymi szczegółami.
Ostatnim plusem jest to, że rozwiązanie AMD znów nie ograniczy się do karty graficznej. Jeżeli twórcy zaimplementują rozwiązanie w grze, to każdy będzie mógł z niej skorzystać.
Źródło: PCGamer