Brzmi jak niedorzeczny pozew jakiegoś trolla sądowego, których mnóstwo w USA. Sprawa jest jednak znacznie bardziej złożona i ciekawa.
Rune II – możliwe, że kiedyś coś usłyszeliście o tej grze. W ogromnym skrócie – Rune II był tworzony przez studio Human Head Studios i wydawany przez wydawcę Ragnarok Game. Tytuł zapowiadał się… tak sobie, ale otrzymał niezłą kampanię ze streamerami i widać, że wydawca swoje wyłożył na grę. Gra ujrzała światło dzienne 12 listopada 2019 roku i dzień później Human Head Studios nieoczekiwanie zamknięto. Bez żadnej zapowiedzi, ani żadnych ogłoszeń. Dokładnie tego samego dnia, Bethesda powołała Roundhouse Studios… złożone z pracowników Human Head Studios. Nadążacie?
Ragnarok najwyraźniej był tak samo zaskoczony tą sytuacją, jak wszyscy gracze. Przez pewien czas, wydawca nie mógł odzyskać kodu źródłowego (do którego ma prawa) oraz sprzętów, które były własnością Ragnarok, ale korzystało z nich Human Head. Spowodowało to oczywiście problemy z premierą i podtrzymaniem zainteresowania grą. A jak z całej sytuacji tłumaczyło się samo Human Head? Ano, że im przykro, MUSIELI zamknąć studio, odezwali się do kolegów z Bethesdy i dobra Bethesda stwierdziła, że da pracę każdej osobie z Human Head. Betka oczywiście tłumaczyła sytuację w identyczny sposób.
Ktoś tu kogoś zrobił ewidentnie w balona
Chyba tylko największy naiwniak uwierzy, że akcja nie miała na celu wyrwania się z rąk wydawcy i przejścia do bardziej lukratywnego kontraktu. Regnarok nie pozostaje jednak dłużny i sypie pozwami. Na początku pozwano Human Head, ale jako że już nie istnieje (formalnie), to nie ma praktycznie szans na wyegzekwowanie swojego. Teraz Ragnarok pozywa Bethesdę i ZeniMax (które są obecnie własnością Microsoftu) za sabotowanie gry. W pozwie znalazł się ciekawy fragment, sugerujący iż Rune II zagrażał pozycji The Elder Scrolls i dlatego Bethesda zorganizowała całą akcję. Ponadto, Beth i Zenimax mieli uzyskać dostęp do assetów Rune II po przejęciu pracowników – stąd problemy z odzyskaniem kodu źródłowego. A to już na pewno jest nielegalne.
Trudno mi osobiście uwierzyć, że Bethesdą kierowały pobudki, które sugeruje Ragnarok. Ale w to, że chcieli ekipę Human Head do prac nad TES VI, już jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć. Ale nawet jeśli chcieli przejąć pracowników, to były zdecydowanie lepsze sposoby na przeprowadzenie takiej akcji. Zobaczymy, jak sprawa dalej się potoczy. Jest to ewidentnie jedna z ciekawszych historii współczesnego gamedevu. Trzeba tu jeszcze koniecznie dodać, że sytuacja działa się rok temu – gdy Bethesda i ZeniMax nie były jeszcze częścią Microsoftu.
Źródło: VGC