Bethesda idzie w ślady Activision Blizzard. Skyrim, Fallout, Doom, Dishonored i The Evil Within znikają ze streamingowej usługi Nvidii – GeForce Now.
Lubimy GeForce Now. Z kilku powodów. Pierwszy jest taki, że usługa działa. I to całkiem dobrze, o czym sami się przekonaliśmy – i Klapshtein wam opisał. Po drugie Nvidia nie obiecuje bóg-wie-czego w stylu „nasza usługa działa w 4K i potrafi przewidywać przyszłość”. A dokładnie to obiecywało Google ze Stadią. Tak, przewidywanie przyszłości też. Po trzecie system „kupuję grę normalnie, a usługa dotyczy tylko wynajmowana gamingowych maszyn” ma po prostu sens.
Jak się jednak okazuje – nie dla wszystkich. Chociaż klienci są zachwyceni – z GeForce Now korzysta już milion osób – to mniej zadowoleni są twórcy gier. Oni by woleli najpewniej, by ich gry w usłudze streamingowej trzeba by było kupić jeszcze raz. No bo jak to, kupisz sobie Skyrim na Steam i tak po prostu możesz grać gdziekolwiek? A takiego!
Nvidia poinformowała na swoim blogu, że Bethesda się ze współpracy wymiksowuje. Dokładnie tak, jak niedawno zrobiło to Activision Blizzard. W ramach GeForce Now dostępna będzie tylko jedna gra amerykańskiego studia – Wolfensein: Youngblood, a więc wcale nie najlepszy tytuł świata. Marnym pocieszeniem jest fakt, że Youngblood współpracuje z RTX, dostępnym w ramach GF Now.
Przypominamy, że GeForce Now możecie przetestować za darmo. Wbijajcie śmiało na stronę usługi.