Kto mieczem wojuje, od miecza ginie – można rzec. Jak wiemy, Blizzard zmienił zapisy w swoich warunkach użytkowania Warcrafta III przy okazji Reforge’a i… o matko, jak się to źle skończyło
Długo nie trzeba było czekać, żeby społeczność modderów na swój sposób zakpiła sobie z kontrowersyjnych zmian w EULA Warcraft III: Refunded. Społeczność doczytała się, że Blizz nie zabezpieczył się odpowiednio i wszystko co stworzysz, jest automatycznie własnością Blizzarda. Bez jakiejkolwiek weryfikacji czy sprawdzania. Każdy mod do Reforged czy customowa mapka jest z automatu licencjonowaną własnością producenta/wydawcy. A jak wszyscy wiemy, nie ma lepszej licencjonowanej zawartości, niż mapy i gry nawiązujące do nazizmu, rasismu i wszystkich innych, najgorszych „izmów”.
Trudno jest dokopać się do tych mapek, bo na Reddicie szybko są usuwane, ale wysyłam kilka zrzutów powyżej. Naprawdę nie wierzę, że ktoś, kto postanowił zaakceptować tą zmianę nie zdawał sobie sprawy, że tak to się skończy. Chociaż podobne zapisy przeszły w Starcraft Remaster, więc może liczono, że tu będzie tak samo.
Co się teraz stanie? Niemal na pewno mapki zostaną niedługo usunięte a użytkownicy zbanowani. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet w tak prozaicznej rzeczy, Blizz i tak nie dopatrzył. A jak już wiemy, Blizzard na razie nie odniósł się do zmian w EULA, więc jeśli ktoś Reforga nie przekształcił jeszcze w wersję Refunded, to może poszukać tych albo podobnych mapek.