„Chcemy przeprosić wszystkich tych, którzy otrzymali inne doświadczenia, niż się spodziewali” brzmi w ustach Blizza jak złodziej, obiecujący że dobrowolnie odda skradzione rzeczy…
Trzeba było myśleć przed wywaleniem na bruk 800 pracowników. Blizzard ośmiesza się na własnym forum w swoim, znanym już z ostatnich kilku lat, stylu. Na oficjalnym forum Blizzard US pojawił się post jednego z community managerów, który wreszcie odniósł się do kontrowersji z Reforgem. Ale nie do końca. Jeżeli ktoś chce, zapraszam do przeczytania oryginalnego postu. Poniżej odniosę się do kilku najważniejszych punktów. I nie, nie będzie to wpis pełen nadziei.
Na początku jesteśmy dumni i się cieszymy
Zanim przejdziemy dalej: zespół jest podekscytowany, że Warcraft III: Reforged w końcu dotarł i jesteśmy w pełni zaangażowani we wspieranie gry przez długi czas. Kilka następnych poprawek i aktualizacji, które omówimy poniżej, to tylko część naszych bieżących planów. Ta gra jest integralną częścią DNA Blizzarda, z zespołem, który kocha Warcraft III. Nie możemy się doczekać, aby wlać nasze serca w Reforged i społeczność Warcraft III na dłuższą metę.
To chyba najgorszy wstęp, jaki można było napisać. I mam nieco Déjà vu z ogłoszeń odnośnie Anthem. Pamiętacie, jak też tam obiecano, że gra będzie wspierana latami? No właśnie. Ale do tego stylu pisania jeszcze przejdziemy. Nie będę cytował kolejnych wpisów, tylko od razu odniosę się do obiecanych poprawek.
Grafika w trybie Classic – „podobno” wkradł się bug, który powoduje że kolory i cieniowanie wyglądają inaczej, niż w oryginale. Podobno ma też być już wkrótce gotowy fix. Tak, na pewno nie była to wina wymuszenia aktualizacji dla wszystkich posiadaczy Warcrafta III.
Problemy z rozgrywkami online – tutaj wprost jest napisane, że próbowano zaimplementować system ze Starcrafta remaster i nie pykło. Nie obiecano obecnie żadnych poprawek a jedynie, że Blizz podzieli się planami. Super. Warto jeszcze wspomnieć, że Kaivax (owy community manager) odniósł się, odnośnie braków trybu turniejowego i kilku innych. Jak stwierdził – tryby te były bardzo rzadko używane i dlatego wyłączono je jeszcze przed premierą Reforga. Tak, nikt tam nie pomyślał, że skoro tyle osób kupiło remastera, to może będzie chciało wrócić i do tych trybów.
Cutscenki – nie licząc wstępu, jest to najgorsza część wpisu. Z cutscenkami nie zrobią nic, gdyż… ekipa tłumaczy się chęcią pozostania jak najbliżej oryginału (sic!). Serio – to na pewno nie lenistwo i brak osób w zespole. Zrobiliśmy i zareklamowaliśmy cutscenkę, żeby potem ich nie robić. A nawet jeśli – na moment pisania tego artykułu, na stronie Blizza jeszcze wisi jak byk informacja o kompletnie przerobionych cutscenkach. Fajne tłumaczenie jawnego oszustwa, nie ma co.
I to tyle. Można się rozejść
Oczywiście community nie jest zachwycone. Nie oszukujmy się – nikt, nawet sam Blizz nie wierzył, że ten wpis załagodzi chociaż troszkę sytuację. Nie padło żadne „przepraszam” odnośnie fałszywego reklamowania, wymuszonych aktualizacji „starego” W3, banów na forum, czy też zmiany EULI. Ani słowa. I teraz taka moja dywagacja. Powiem szczerze i bez ogródek – wydaje mi się, że osoba to pisząca próbuje nam przekazać coś „podprogowo”. Czytając to, odnosi się wrażenie, że autor sam nie wierzy w to co pisze. Post jest też aż za bardzo napisany w korpomowie, szczególnie wstęp. Gdybym miał strzelać – najpewniej w Blizzie położono na projekt lachę, naprędce zrobi się graficzny i online’owy lifting a reszta będzie poprawiana w międzyczasie, kiedy tam znajdą czas (i naprawy zajmą ZNACZNIE więcej czasu, niż chociażby Anthem). Albo jest to gwóźdź do trumny i wszystko idzie w ręce Acti. Nie zdziwiłbym się.
Wpis na forum Blizzarda