Jedynym zaskoczeniem w prezentacji trybu battle royal na bazie najnowszego CoDa jest data jego premiery.
Przecieków i plotek na temat Call of Duty: Warzone było już tak dużo, że wiemy o nim praktycznie wszystko. Dziwi nieco fakt, że Activision czekał tak długo z zapowiedzią, dosłownie na dzień przed premierą. Ale widzę tutaj po prostu skrzętną strategię marketingową, mającą budować hype i jednocześnie wzorować się na największym zaskoczeniu tego gatunku, czyli Apex: Legends. Jeżeli ktoś nie pamięta, to Apexa też ogłoszono na godziny przed premierą i okazało się to wielkim sukcesem. Warzone nie ma jednak tej siły, gdyż po prostu wszystko o nim wiadomo. Ale trailer i tak jest bardzo miły dla oka.
Warzone będzie Free 2 Play, najpewniej z płatną zawartością dodatkową. Dostępne mają być 2 tryby grabież oraz klasyczny battle royale. Na mapie ma grać jednocześnie aż do 150 graczy. Będą psy, strzelanie, pojazdy, finishery, strzelanie, helikoptery i jeszcze trochę strzelania. Nie ma co się więcej rozpisywać – w najnowszego CoDa strzela się bardzo przyjemnie a Warzone ma mieć model właśnie z ostatniego Modern Warfare. Trudno będzie to zepsuć. Najpewniej nie omieszkamy też streamować naszych przygód z Warzone (o ile serwery są gotowe na taki nalot graczy). Zapraszamy na nasz fanpage, gdzie możecie śledzić nasze live streamy.