Crucible – darmowy shooter Amazonu wygląda zachęcająco

Przynajmniej żeby go wypróbować. Dosłownie w ostatnim momencie przed premierą, studio mogło uratować swój projekt

Wiemy od jakiegoś czasu, że studia gamingowe Amazonu przeszły ostatnio spore przemiany. Po kilku nieudanych próbach, twórcy dostali więcej wolnego pola i czasu na dopracowywanie swoich gier. Obecnie wiemy o trzech dużych projektach – grze w świecie Władcy Pierścieni, MMO New World (o którym więcej pisał Seraf tutaj) oraz darmowym shooterze TPP o nazwie Crucible. I ten ostatni ma premierę 20 maja.

crucible trailer 3

Dotychczas bardzo mało było o „tyglu” słychać. Marketing tej gry dosłownie leżał, trailery nie wyglądały zachęcająco, nie wiadomo było o co w ogóle w niej chodzi. Jakaś esencja i inne bzdety. Ot, kolejny hero-shooter pokroju Paladins czy LawBreakers tylko w 3 osobie. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy pokazano 3 trailery, objaśniające tryby rozgrywki. I dopiero teraz widać, że gra może nie być wcale zła i wcale nie jest PvP a PvPvE.

Heart of the Hives

Tryb 4v4, gdzie drużyny najpierw muszą ubić bossa, zebrać 3 tytułowe serca potwora i wynieść je na powierzchnię. Ten tryb jest chyba najbardziej standardowy ze wszystkich.

 

Alpha Hunters

Urozmaicony team deathmatch, z tym że walczy ze sobą 8 dwuosobowych drużyn. Bardzo ciekawe wydaje się „re-party”, gdzie jeżeli stracimy swojego towarzysza i inny gracz również skończył solo, możemy zaprosić wroga do tymczasowego sojuszu (aż zostanie 3 graczy). Zapowiada się ciekawie.

 

Harvester Command

Tryb capture & hold, gdzie ścierają się dwie ośmioosobowe drużyny. Zdobywamy tytułowe harvestery na mapie i napełniają nam pasek zwycięstwa. Jeżeli czegoś mnie nauczyły gry sieciowe, to tryb 8v8 będzie wspaniałym, intensywnym chaosem.

 

Reklama dźwignią handlu

Przypadek Crucible pokazuje, że marketing jest bardzo kluczowy. Gra nie prezentuje się źle, ale marnie prowadzona kampania sprawiła, że tytuł ten raczej nie jest na ustach graczy. Ilość wyświetleń na filmikach świadczy o dość małym zainteresowaniu grą. Mnie te trailery zachęciły, żeby przynajmniej spróbować w Crucible zagrać (zanim go wyłączą). Niepokoi mnie jedynie, że tryby są na dość dużą ilość graczy i brakuje np. 6v6. Jeżeli gra nie zdobędzie popularności, może być problem ze znalezieniem pełnego meczu.