Crucible zalicza bardzo słaby start

Tak to już jest, kiedy ludzie wiedzą więcej o tym, kto grę tworzy, niż o samej grze…

Miało być nowe otwarcie gier Amazonu, miała być nowa jakość, ale wszystko wskazuje na to, że skończy się na planach. Crucible jest pierwszą grą nowego rozdania gier Amazonu i jednocześnie będzie najpewniej pierwszym kozłem ofiarnym. Historia pokazała już nie raz, że po fatalnym starcie bardzo trudno się odbić. Zobaczmy zatem, jak wyglądają twarde dane.

crucible prom

Liczby są bezlitosne – wg serwisu SteamDB, w dzień otwarcia w Crucible grało 25 tys osób i liczba ta z dnia na dzień maleje. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dane Steamcharts, opisujące liczbę grających jednocześnie osób, wcale nie wygląda to lepiej. W grę zagrało w szczytowym momencie ok. 10 tysięcy graczy jednocześnie. Obecny, 24 godzinny szczyt to ok. 3500 graczy grających w tym samym momencie. Jak zły jest to poziom?

crucible stats

Daleko nie trzeba szukać – to mniej więcej poziom Battleborna. Z tym, że Battleborn zaliczył jeszcze gorszą premierę, ale odpływ graczy był bardzo podobny. Nie wróży to dobrze. Niedługo najpewniej pojawią się artykuły, analizujące „co poszło nie tak?”. Ale powód jest bardzo prosty – studia Amazonu zdecydowanie nie mają pomysłu na to, jak sprzedać swoje gry. Marketing tych gier praktycznie nie istnieje i więcej wiedzieliśmy o fakcie, że Amazon robi Crucible, niż czym w ogóle jest ta gra. Dopiero na tydzień przed premierą dowiedzieliśmy się o co w tej grze chodzi.

Jeszcze nie wszystko stracone, gdyż gra ogólnie nie zbiera złych ocen. Niestety, może nie mieć nawet okazji, żeby się odbić. Crucible dostępny jest za darmo na Steam.