Jeden z największych streamerów na Twitchu znika z platformy w dość enigmatyczny sposób
Można śmiało rzec, że Herschel „Guy” Beahm, znany jako Dr Disrespect, był największym kontrowersyjnym streamerem na świecie. Zazwyczaj wyprzedzało go kilku/-nastu streamerów, ale reszta jest znacznie bardziej zachowawcza w swoim show. Doc często rzucał skrótami myślowymi, często kłócił się z widzami i ogólnie nie cackał się w tym co mówi i jak się zachowuje. Pamiętamy jeszcze, jak niedawno dość jednoznacznie wypowiedział się o Valorancie, gdy reszta platformy udawała, że szaleje za grą. To, co się jednak stało, jest naprawdę dziwne a milczenie platformy i brak oficjalnego oświadczenia tylko podgrzewają domysły.
Powyżej możecie obejrzeć ostatnie 8 minut transmisji, które ktoś nagrał. W 1:58 widać że Doc sięga po telefon i jego nastrój momentalnie się zmienia. Stara się nawiązać jeszcze dyskusję z czatem, ale widać wyraźnie że nie może się skupić i odlatuje. W końcu w 7:56 w końcu rzuca „We’ll get through this. Fffuck” i tak kończy się transmisja. W sieci od razu pojawiły się wpisy niby osób z Twitcha, niby jakieś przecieki, ale nie są one warte uwagi, ze względu na plotkarski charakter. Jedyna pewna informacja jest taka, że Doc kontaktował się z Twitchem aby sprawę wyjaśnić – jego kolega TimTheTatman kontaktował się z Dociem i dostał od niego tylko taką informację.
Twitch have cancelled subscriptions to Dr Disrespect’s channel and are sending out refunds. His emotes are also no longer available.
Here’s the email sent out to all subs: pic.twitter.com/YPBkzoV7nP
— DEXERTO.COM (@Dexerto) June 27, 2020
Drugą pewną informacją jest to, że podczas ostatniej transmisji Doc wiedział już, co go czeka. Nietrudno to z jego zachowania wyczytać. Jak widać wyżej – opłacone subskrypcje dla Doca są przez Twitch anulowane i zwracane. Tak samo usuwane są jego emotikony. Ruch, który serwis Amazona wykonuje tylko w przypadku perma-, albo długotrwałego bana. Jak tylko ukaże się oficjalna informacja, na pewno o niej napiszemy.
Źródło: Dexerto