Epic Games Store wygenerował prawie 500mln $ strat… ale to podobno super

A przynajmniej tak twierdzi CEO Epic Games. Niezastąpiony Tim Sweeney

Temat sklepu Epic Games Store nieco przycichł ostatnimi czasy. Głównie dlatego, że Epic zaprzestał agresywnych taktyk i zaczął zachowywać się jak wydawca-sklep powinien. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj, dziś skupimy się jednak na dość zatrważających informacjach ze sklepu Epic. Wg raportów finansowych, Epic Games Store wygenerował aż 450mln dolarów strat. Trudno się dziwić – kupowanie często wątpliwych jakościowo, lub wręcz odwrotnie – zbyt wielkich gier na wyłączność swoje kosztuje. Przykładem niech tu będzie Control, którego umowa na ekskluzywność kosztowała aż 10 mln $; lub wykupienie Shenmue III, który okazał się totalną wtopą, a mało nie kosztował.

Co na to szef Epic Games, Tim Sweeney? Ano według niego po staremu – wszystko jest super i wspaniale. To wielki sukces i #wygranko oraz taka jest cena budowania społeczności graczy. Tylko że trudno podzielać entuzjazm Sweeney’a, szczególnie że sklep z definicji powinien zarabiać. Co z tego, że na Epic Store jest obecnie 160mln klientów, skoro połowa jest zarejestrowana tylko dla darmowych gier, druga połowa dla Fortnite’a a pozostali… chyba zgubili się gdzieś po drodze. Albo faktycznie BARDZO zależało im, żeby kupić grę dostępną na innych sklepach akurat u Epic (większość gier AAA jest w sklepach wydawców, np. EA Play albo Ubisoft).

epic łeb do interesów

Żeby zobrazować Wam lepiej, ile strat wygenerował Epic Games Store, to jest to w przeliczeniu jakieś 1,7 miliarda Polskich Nowych Cebulionów. Za tyle pieniędzy możemy:

  • zorganizować i nie przeprowadzić wyborów 24x i jeszcze zostanie na przechowywanie niewykorzystanych list do głosowania;
  • kupić 14 wydawnictw Polska Press;
  • wyprodukować 3 Cyberpunki 2077 i zostanie 200mln złotych na patche;
  • kupić 3400 wykończonych mieszkań o metrażu 45-50m w Warszawie (w niezłych lokalizacjach);
  • kupić 283 333 Mega Zestawy PlayStation 5 Lepszych niż Janusza (to nie żart)

ps 5 u janusza

Ale nie ma tego złego. Przynajmniej sporo fajnych darmówek wpada. Prawda, Panie Sweeney? 😉

Źródło: Gamerant