Wow. CD Projekt potrafi w merchandising. Najnowsza figurka Ciri wygląda obłudnie.
Każdy przypuszczał, że CD Projekt zostawił Wiedźmina za sobą, porozumiał się z Andrzejem Sapkowskim i natworzył kilka cashgrabowych gierek w stylu Gwinta, żeby jeszcze franczyza zarobiła. Napisy końcowe poleciały i możemy przejść do Cyberpunka? Otóż nie – gadżety i ogólnie merchandising z gier to lwia część zysków. Dlaczego CDP ma robić inaczej? Zaprezentowana właśnie figurka Ciri i Kitsune pokazuje, że cedepy potrafią w merchand. Kreatywności Polakom odmówić nie można. Połączenie Ciri i japońskiego folkloru? Nie mogę chcieć niczego więcej. No, może chciałbym żeby była nieco tańsza. Ale zanim przejdziemy do najgorszej informacji, filmik z tego cuda:
Widywałem już naprawdę mnóstwo świetnych figurek, ale ta jest niesamowita. Mnóstwo świetnych detali, przepiękny projekt, fantastyczne malowanie, po prostu cudo. Niestety, ale nie każdy będzie w stanie pozwolić sobie na ten majstersztyk. W sklepie CDP kosztuje bowiem… zwrotne 1066zł (247€). Może gdybym dowiedział się o tej figurce zanim kupiłem prezenty na święta… Albo jakaś pożyczka? No i jeszcze mam obie nerki. Jeszcze nic straconego!