Gabe Newell ma w zwyczaju droczyć się z graczami odnośnie Half-Life 3. Tym razem zrobił to na imprezie poświęconej uruchomieniu projektu Valve Index
Na wewnętrznej imprezie Valve, mającej świętować uruchomienie projektu wirtualnych gogli Index, wypowiadało się przed pracownikami tejże firmy kilka osobistości. Byli to głównie inżynierowie sprzętowi Valve. Nie mogło jednak zabraknąć i samego GabeNa, który to w swoim iście trollerskim stylu postanowił powiedzieć parę słów pracownikom. Film z całego wystąpienia:
Przyznam, że nawet jak na Gabe’a Newella, poziom trollingu jest wręcz abstrakcyjny. Ale pomińmy już fakt, że wystąpił praktycznie na boso i nie dało się go w ogóle usłyszeć (gdyby nie transkrypcja z tego Reddita, to bym srogo się nad tym męczył); skupmy się na tym, co powiedział:
Kamienie milowe to nie koniec niczego, są tak naprawdę początkiem. Half-Life doprowadziło do Half-Life 2, Source doprowadziło do Source 2, eksperymenty, które wykonaliśmy z Team Fortress 2, pozwoliły nam zbudować Dotę. Artifact jest powodem, dla którego jesteśmy w stanie robić Underlords.
Więc może pewnego dnia numer 2 doprowadzi nas do tej błyszczącej liczby całkowitej, świecącej w oddali na jakimś szczycie… będziemy musieli po prostu zobaczyć.
Nie da się nie skojarzyć tej „błyszczącej liczby całkowitej” z numerem 3 i oczywiście legendarnym Half-Life 3, którego miliony graczy nie mogą doczekać się od 15 lat… Najpewniej niedługo GabeN w swoim stylu wyjdzie i powie „no nie, przecież nic takiego nie powiedziałem” i nadzieje znowu zginą… GabeN, błagam:
