Google Stadia po cichu zmienia nazwę i strategię

Wszystko wskazuje na to, że głośny i rewolucyjny serwis do gier od Google’a, powoli kładzie się do wiecznego snu

Stadia, Stadia, Stadia… ile już o Tobie napisano, a tyle jeszcze napisać można… Oczywiście głównie krytykujących tekstów, ale czego się spodziewać, jeżeli obiecuje się ludziom ujemny lag, niesamowitą jakość i nowe otwarcie w rozrywce gier komputerowych, a dostarcza się przeceniony produkt, który nawet nie tyle co nie dorównuje istniejącej konkurencji, a trudno go nawet nazwać wersją beta. Niby już jest lepiej, ale pierwsze wrażenie robi się tylko raz.

Stadia
A takie ładne pady wysyłali…

No dobra, do rzeczy. Według Business Insidera, Alphabet czyli spółka matka Google i Stadii, nie jest zadowolona z wyników platformy. Nie pomogło zamknięcie własnych studiów produkcyjnych, nie sprawdza się też strategia oferowania blockbusterów na Stadii. Google zasłania się ostatnimi przejęciami w branży, ale wszyscy wiemy, że to wygodna wymówka. Co zatem postanowił zrobić nowy zarząd (tak w nawiasie – zmieniono strukturę kierowniczą całej Stadii)?

stadia june 2020

Remedium na problemy tego wspaniałego przecież serwisu, jest zmiana nazwy na Google Stream i oferowanie tej usługi producentom i dystrybutorom gier, do… udostępniania dem. No tak, bo nie istnieje (w dużej części darmowa) usługa playtestów na Steamie. Google otworzyło też drugi front – próbuje sprzedawać Google Stream do branż niepowiązanych z gaming’iem. Pierwszym takim partnerem ma być Peloton – firma z branży fitness, która oferuje gry do treningu kolarskiego. Jak więc widać – entuzjazm samej firmy mocno opadł i twórcy chyba wreszcie zeszli na ziemię, zamiast wymyślać bajki.

Przyszłość czy brak przyszłości?

Google Stadia

Patrząc na zegar śmierci Stadii, całemu serwisowi pozostały niecałe 2 lata życia. Ale jest jedna szansa dla Stadii, a już raczej Google Stream, na przetrwanie. Serwisem podobno zainteresowane było Bungie, które chciało na bazie Stadii stworzyć własny serwis do cloud gamingu. Jeżeli Google poszłoby tą drogą i udostępniało Google Stream jako platformę pod tworzenie własnych serwisów cloudowych, to może to przedłużyć jej żywot. O ile i czy w ogóle? To pokaże już przyszłość

Artykuł Business Insidera jest za paywallem, ale linkujemy