Gracz CS:GO łapie 15 tysięcy cheaterów

O tym, do czego może doprowadzić poirytowanie cheaterami, przekonało się ponad 15 tysięcy oszustów, których złapał jeden, bardzo wkurzony gracz.

CS:GO obecnie chyba dzierży niechlubny tytuł gry FPS, w której najczęściej można trafić na cheaterów. Irytacja z powodu kolejnej przegranej sesji ze względu na nieuczciwie wspomagającego się gracza, potrafi wyprowadzić z równowagi nawet mnichów buddyjskich. Nie dziwota, że w końcu ktoś nie wytrzymał. I postanowił na własną rękę przeprowadzić przeciwko oszustom batalię. I to jaką!

csgo wallhack

Najzwyklejszy gracz i użytkownik Steama o nicku 2Eggs, postanowił napisać AI do automatycznego zgłaszania potencjalnych oszustów. 2Eggs stworzył program uczenia maszynowego, załadował danymi z CSa od 2015 roku i na ich podstawie stworzył schematy, które analizują poszczególnych graczy. Jeżeli schemat nie odpowiada „normalnemu” graczowi, program automatycznie raportuje takiego delikwenta. 2Eggs nazwał swój program „HestiaNet” od greckiej bogini (albo gość bardzo lubi anime DanMachi i nie chce się przyznać), mającej rzekomo moc leczenia. Jak tłumaczy 2Eggs – tak samo to narzędzie ma uleczyć Counter Strike’a. No dobrze, ale jak skuteczny jest ten program? Odpowiedź: BARDZO. Poniżej tweet z samego źródła:

Przyznam szczerze, że te liczby robią wrażenie. Na ponad 17 tysięcy wykrytych podejrzanych zachowań, około 2 tysiące okazały się fałszywymi alarmami. Zgłoszonych za cheaty zostało 15 356 osób (i to z wyszczególnieniem za co dokładnie!), z czego aż 98,36% zakończyło się banem! Skuteczność jest oszałamiająca. Nic, tylko się cieszyć.

Uczenie maszynowe na ratunek!

Szkoda tylko, że sami twórcy nie wprowadzili takiego narzędzia w życie. Mieć nadzieję, że pomysł i rozwiązania 2Eggsa zainspirują producentów do stworzenia podobnych, równie skutecznych narzędzi do łapania oszustów. Obecne rozwiązania wydają się działać jedynie na oczywiste programy do cheatowania, jednak nie radzą sobie kompletnie z bardziej zaawansowanymi (aim assist, trigger boty). Wielu speców z branży od dawna przypuszczało, że uczenie maszynowe może ostatecznie rozwiązać problem oszustów w grach online. Dziwi też, że takie rozwiązanie pojawia się tak późno. Cheaterzy przyczyniają się nie tylko do morza łez i przekleństw od uczciwych graczy, ale też faktycznych strat finansowych. A w najgorszych sytuacjach nawet do śmierci danej gry. Twórcy zdecydowanie powinni więcej w anti-cheaty inwestować.

Źródło: PCGamesN