Jak uniknąć cheaterów w Warzone oraz pominąć matchmaking, bazowany na umiejętnościach? Metoda jest dość prosta, ale niestety nieco męcząca
Warzone spoko gierką jest. Niestety, jak to w każdej grze sieciowej, a w szczególności darmowej, są w niej oszuści. Do tego Warzone ma zaimplementowany system matchmakingu, który dopasowuje graczy na podstawie ich wyników. Oficjalnie Acti się do tego nie przyznało (wprost), ale wiele wskazuje, że taki system faktycznie istnieje. O ile mierzenie się z graczami o podobnych umiejętnościach to coś dobrego, to powoduje ono kilka problemów – szczególnie z jakością połączenia z serwerem. W skrócie – system najpierw sprawdza, jak dobry jesteś i wrzuci Cię do serwera, który może być daleko i lagować. Tak w ogromnym skrócie.
Do rzeczy – jeżeli masz niezły kill count i gra uzna, że masz niezły skill, wrzuci Cię do tych „lepszych”. Problem, że cheaterzy też wpadają do tych lepszych kolejek i granie na high-tierach robi się męczące. Jeden z bardziej popularnych YouTuberów, jackfrag, opisał jak problem (przynajmniej częściowo) obejść. Otóż wystarczy założyć nowe konto Activision. Z pomocą przychodzi tu właśnie system matchmakingu, który przez pierwsze kilka meczy wrzuca do kolejki „niskotierowej”. Jako że oszuści mają ogromny k/d ratio, to w takich kolejkach ich zbyt wielu nie ma. Niestety – rozwiązanie pomaga jedynie na pierwszych 6-7 meczy.
Ostrożnie z tym!
Sam jackfrag przetestował rozwiązanie i o dziwo działa. Zakupił on nawet drugą kopię Modern Warfare, wyfarmił sobie skille a i tak Warzone wrzucił go do lajtowej kolejki. Radzimy jednak uważać. Gdy Activision oraz Infinity Ward zobaczą, że osoby zakładają nowe konta, mogą uznać to za Smurfing, co w wielu grach jest niedozwolone i grozi banem. Szczególnie, jeżeli z jednego IP nagle zrobi się kilkanaście kont.