Wszystko dzięki magicznemu Developer Mode, który możemy włączyć na Xbox Series.
Kompatybilność wsteczna była jednym z większych tematów dyskusji o konsolach nowej generacji. I mimo, że Sony zrobiło ogromny postęp w tym aspekcie, to PlayStation nadal jest lata świetlne za Xboxem. Na platformie Microsoftu możemy grać w praktycznie wszystkie gry od pierwszego Xboxa. Oczywiście są wyjątki i nie wszystkie tytuły zawsze działają wspaniale, ale te najważniejsze bez problemu uruchomimy. I jak się okazuje – Xbox jest też świetny do grania w gry ze starszych konsol. Jak to możliwe?
Otóż Xbox jest nieco bardziej otwartym systemem, niż PlayStation 5. Microsoft w swoich Xbox Series udostępnia 2 tryby pracy – retail i developer. W skrócie – retail, to typowy, znany nam tryb, który działa po wyjęciu z pudełka i uruchomieniu konsoli. Developer mode z kolei, uniemożliwia granie w gry i uruchamianie aplikacji sklepowych, ale pozwala na tworzenie oprogramowania na Xboxa. Innymi słowy – każdy kto ma Xboxa Series, ma jednocześnie devkit. Jak pokazuje na umieszczonym wyżej filmiku, YouTuber Modern Vintage Gamer, po lekkiej modyfikacji, na Xboxa spokojnie wchodzą emulatory. I wbrew tytułowi, na Xboxa można wrzucić znacznie więcej, niż gry z PS2. Oto lista uruchomionych obecnie emulatorów:
- PS1
- PS2
- PSP
- Wii
- Game cube
- Genesis Arcade
- Nintendo 3DS/DS
- Nintendo 64
Najpewniej kwestią czasu jest, aż emulator PS3 zadziała z Xboxem. Wszystkie gry działają bardzo płynnie i radzą sobie lepiej, niż dedykowane do tego konsole-emulatory retro. Do tego wszystkie testy wykonane zostały na słabszym Series S. Za 1350zł, to naprawdę atrakcyjna opcja cenowa dla fanów gier retro.
Źródło: Modern Vintage Gamer