Celowo wstrzymywaliśmy się z informacjami na temat nowego Half-Life. O ile wiadomość była niesamowicie nośna, to woleliśmy poczekać. I oto jest – oficjalny trailer i garść soczystych informacji.
Nowego Half-Life, którego ogrywać będziemy całkowicie w VR, dostaniemy znacznie szybciej, niż się spodziewamy. Alyx ma ujrzeć światło dzienne już w marcu 2020, czyli za mniej niż pół roku. Spodziewałem się raczej końcówki 2020 a tu proszę – premiera w dość „suchym” okresie roku. Half-Life Alyx ma być prequelem do legendarnego Half-Life 2 i odbywać się zaraz po pierwszej części Half-Life. Zanim przejdziemy do ciekawszych informacji odnośnie całego projektu, poniżej wspomniany na wstępie trailer:
Gra wygląda lepiej, niż rewelacyjnie. Jeżeli faktycznie Alyx będzie tak się prezentował, to będzie to prawdziwa rewolucja w jakości gier VR. Ale nie tylko to może zadecydować o przełomowym charakterze nowego Half-Life’a. Mało kto pamięta, ale po premierze drugiego Half-Life (pierwszego w sumie też), nastąpiła kompletna rewolucja w modowaniu gier i tworzeniu własnych map, animacji, postaci, itp. Zresztą, modderzy korzystają z narzędzi z Half-Life do dziś. Alyxa napędzać ma silnik Source 2 i… ma on wspierać Steam Workshop oraz edytor poziomów! Nie będzie to już prosty edytor jak w VRChat, tylko kompletne narzędzie. To jednak nie koniec.
Nowy etap gier VR
Podczas premiery zestawu Index, wspominałem że najnowszy zestaw VR od Valve ma bardzo dopracowane i wręcz rewolucyjnie wykonane kontrolery, które wspierają tracking wszystkich palców. Brakowało niestety gier, które by owe rozwiązanie wykorzystywały. Użycie najbardziej legendarnej marki Valve do wykorzystania pełni możliwości opracowanego kontrolera wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Gdy pojawiły się plotki o nowym Half-Life na VR, wiele osób od razu narzekało, że jest to wymuszenie na graczach kupna zestawu VR. I tak, poniekąd jest to prawda. Tylko ja podchodzę do Alyxa, jak do exclusiva na Index. Dokładnie to samo można powiedzieć o konsolach. Dlaczego wydawać God of War tylko na PlayStation, skoro gra może działać na innych platformach? No właśnie. Valve nie nazwał swojej gry „Half-Life 3”, więc bardzo możliwe, że kiedyś kontynuacja epizodu Gordona Freemana ujrzy światło dzienne. Zresztą, niech o dobrym posunięciu Valve świadczy fakt, że zestaw Valve Index wskoczył do bestsellerów praktycznie od razu po premierze trailera.
Po 16 latach doczekaliśmy się. Pisaliśmy już jakiś czas temu, że Gaben trollował podczas premiery zestawu Index o „magicznym numerze, który znajduje się w oddali na szczycie”. Czas pokazał, że jednak nie był to do końca trolling. Nie będzie to kontynuacja, ale jakby nie patrzeć, wreszcie doczekamy się trzeciej odsłony tej legendarnej serii. Mam nadzieję, że Half-Life Alyx będzie dla gier VR tym, czym Half-Life i Half-life 2 były dla gier FPS.
Tylko te prawie 5 tys. złotych za Indexa… Na szczęście do zestawu VR, dostaniemy kopię gry Alyx gratis.
Źródło: PCGamesN