Jedyny, słuszny sposób grania w Death Stranding

Kreatywność graczy nie zna granic. Jak poprawnie grać w symulator chodzenia? Chodzić!

Allen Pan – zapalony YouTuber, tworzący najróżniejsze rzeczy, zabrał się za stworzenie naprawdę kreatywnego kontrolera do Death Stranding. Tak, kontrolera do jednej gry. Na kanale Allen Pan – Sufficiently Advanced znajdziemy takie twory jak ostrze plazmowe, miotacz ognia, mnóstwo najróżniejszego rodzaju paralizatorów, ale też np. granaty-karwasze na podobę tych, których używał Bakugou z bardzo popularnego anime My Hero Academia. Tym razem padło na nieco mniej spektakularny projekt, ale cel był szczytny – nabrać lepszej kondycji.

 

Pomysł podobno zrodził się, gdyż Allen obiecał sobie (jak 90% ludzi na świecie), że z nowym rokiem lepiej o siebie zadba. I złapał się na graniu w Death Stranding, wygodnie leżąc na kanapie. Czemu mamy siedzieć, podczas grania w grę w chodzenie? No właśnie. Stąd zwariowany pomysł do przerobienia domowej bieżni na „kontroler”. Niestety, nadal wymagane jest trzymanie zwykłego pada podczas gry, a bieżnia służy tylko do… no coż, chodzenia. Jak też widać na testach, przeprowadzonych przez naładowanych Monsterem kolegów Allena, urządzenie nie jest zbyt wygodne i wymaga jeszcze wielu usprawnień.

Źródło: ExclusivelyGames, Allen Pan – Sufficiently Advanced