Chociaż jeszcze za wcześnie, aby to stwierdzić na 100%, to wszystko wskazuje na to, że nigdy więcej nie ujrzymy w pełni stacjonarnej konsoli od Nintendo
Ehh Switch. Początkowo nie wróżyłem mu zbyt wielkiego sukcesu. Przestarzałe komponenty na starcie, krótki czas pracy, konkurencja ze strony smartfonów i dość wysoka cena – znalazłoby się jeszcze kilka wad tego projektu. Z analitycznego punktu widzenia to nie miało prawa się udać. Ale głód nowej generacji u posiadaczy Nintendo DS i pustka pozostawiona przez Sony na tym rynku sprawiły, że Nintendo musiało tylko tego nie spartolić. I nie spartoliło – genialny marketing i umożliwienie wydawcom trzecim na łatwe wydawanie swoich tytułów na Switchu sprawiło, że to obecnie najlepiej sprzedający się system Nintendo od lat. Switch jest na rynku już 4 lata i zaczynają pojawiać się pytania – co dalej?

To pytanie padło też na cyklicznym spotkaniu akcjonariuszy Nintendo. Szef całej N-ki, Shuntaro Furukawa nie pozostawia złudzeń – Nintendo obecnie kompletnie nie jest zainteresowane tworzeniem konsoli nowej generacji i nad nią nie pracuje. Cytując:
Nasz system gier obecnej generacji, Nintendo Switch, wszedł na czwarty rok od premiery, ale jego tempo [sprzedaży – dop.] wciąż rośnie. Uważamy, że stoją za tym dwa czynniki. Po pierwsze, istnieją dwie konfiguracje sprzętowe o różnych cechach w Nintendo Switch i Nintendo Switch Lite. Drugim czynnikiem jest to, że zasoby programistyczne Nintendo koncentrują się na opracowywaniu treści dla jednej platformy – Nintendo Switch. Chcemy przedłużyć cykl życia Nintendo Switch, jednocześnie maksymalizując takie korzyści.
Jeżeli nie wiecie, co Furukawa miał na myśli z koncentracją na jednej platformie, to przez wiele lat Nintendo miało równolegle dwa systemy – jeden przenośny a drugi stacjonarny. Game Boy Advance żył obok GameCube’a a Nintendo DS/3DS (i ich 3000 odmian) obok Wii oraz Wii U. Wygląda jednak na to, że Nintendo traktuje swoją „hybrydową” konsolę jako zunifikowanie obu rozwiązań i nie będzie dążyć do stworzenia kolejnej stacjonarnej maszynki do grania. Czy to dobrze czy źle – pozostawiam do oceny czytelnikom.

Wszystkie wypowiedzi szefa Nintendo wskazują, że Switch podąży drogą Nintendo DS/3DS i będzie stale upgrade’owany. Niedługo zobaczymy najpewniej kolejną wersję Switcha, na temat której znów pojawiły się plotki. Fani stacjonarnych konsol mogą czuć się lekko zawiedzeni. Co do łatwości publikowania gier na Switcha, to możliwe że Nintendo dokręci nieco twórcom śrubę ze względu na takie smaczki.
Źródło: Gamerant