Nintendo wstrzymuje dystrybucję cyfrowych kluczy swoich gier w EU

Bardzo anty-konsumencki ruch, tłumaczony w jeszcze gorszy sposób…

Nintendo od czasu do czasu lubi przypomnieć, że nie ma obecnie konkurencji. Dotychczas, sprzedawcy niezależni mogli sprzedawać klucze do cyfrowych kopii gier na urządzenia Nintendo. Sprawiało to, że gry na Switcha można było często nabyć w całkiem niezłej promocji. Niestety, w Europie to już przeszłość. Najgorsze w tym wszystkim jest tłumaczenie się z tej decyzji samej N-ki, które wygląda jak wyjęte z generatora korpomowy:

We’re always investigating new avenues, and will continue to work on new methods to bring Nintendo eShop content to as many players as possible.

Szczęściem w nieszczęściu jest to, że reguła dotyczy tylko gier Nintendo. W sumie aż, bo większość kupuje sprzęt Nintendo właśnie dla gier tej marki. Od teraz jedyną opcją jest zakup gry w Nintendo eShop, które nie musi robić żadnych promocji – bo po co? Sklepy nadal mogą sprzedawać doładowania Nintendo eShop funds i członkostwo Nintendo Switch Online. Klientom oczywiście się to nie spodobało, jednak wątpię, aby Japończycy cokolwiek sobie z tego zrobili. Wszak większa prowizja się liczy bardziej, niż dobro konsumenta. Szczególnie, jak się nie ma konkurencji na karku.

Źródło: NintendoLife