Jutro pojawić się ma kilka gier na Stadię, w tym pierwszy tytuł wspierający funkcję Stream Connect.
Chyba trochę za późno, bo kilka dni przed świętami, Google Stadia wreszcie wypuszcza przecenione gry. Posiadacze niedorozwiniętego systemu streamowania gier od Googla, będą mogli kupić w obniżonych cenach Borderlands 3, Dragon Ball Xenoverse 2 i Ghost Recon: Breakpoint. Ten ostatni ma być pierwszą grą, która ma wspierać reklamowaną funkcję Stream Connect. Aha – to że te gry będą tańsze niż premierowe ceny, wcale nie oznacza że nie dostaniemy ich taniej na innych platformach. Wracając jednak do Stream Connect…
…co to w ogóle jest?
Stream Connect to nic innego, jak zdalny picture in picture. Podczas swojej rozgrywki, widzimy w małych okienkach ekran naszych towarzyszy. Funkcja ciekawa i nawet Ghost Recon do tego może pasować. Tylko, delikatnie to ujmując, Breakpoint nie jest zbyt dobrą grą na ten moment. Pomimo kilku patchy, grze nadal dalej, niż bliżej do doskonałości. No i sama funkcja może wygląda bajerancko, ale raczej nie sprawdzi się, gdy gramy ze znajomymi. To, co najbardziej mi się podobało w ostatnich dwóch Ghost Reconach, to właśnie kooperacja głosowa. Oznaczenie wrogów, potwierdzamy „Ja biorę tego z lewej. 3, 2, 1…” bam! Dwóch strażników leży, nikt nie został zaalarmowany. Ta funkcja wyłącza kompletnie konieczność takiej komunikacji, bo po prostu widzimy w co kolega celuje. Nie jestem do końca przekonany. Możecie poniżej zobaczyć, jak to wygląda w praniu. No prawie, bo dosłownie pod koniec widzimy jedynie kilkanaście sekund z działania Stream Connect.
Są to najpewniej ostatnie szanse na spopularyzowanie Stadii i przekonanie do siebie graczy. Może Stream Connect pomoże lepiej zgrywać się w kooperacyjnych grach z nieznajomymi i będzie często używana. Zobaczymy, jak to będzie działać w praniu, ale niestety nie w Polsce. Ale wiele nie stracimy. Na razie na Stadię wychodzą jedynie reedycje istniejących już gier.
Źródło: VG247