Kolejne opóźnienie, ale może obecność dużego wydawcy sprawi, że wreszcie uda się Outriders wydać
People Can Fly to nie lada opowieść dla fanów historii o tworzeniu gier. Myślę, że inne branżowe portale opisały już w dostatecznym stopniu, jak wygląda sytuacja u niegdysiejszej dumy polskiego gamedevu, więc nie będę tu nic dodawał, poza jednym zdaniem: Nie wygląda to za dobrze. PCF od lat nie stworzył samodzielnie żadnej gry i ich nowy tytuł Outriders miał przerwać passę PCF. Wszytko wskazuje jednak na to, że z szumnie zapowiadanej „jednej z pierwszych gier na next-geny”, pozostanie jedynie slogan. Gdyż premierę przesunięto po raz kolejny. Tym razem ze świąt na 2 lutego 2021 roku. Chociaż trudno w tę datę uwierzyć, szczególnie że pokazano dopiero jedną grywalną postać.
Oznacza to, że People Can Fly nie wyprodukuje samodzielnie gry przez 10 lat (ostatni ich samodzielny tytuł to Bulletstorm z 2011 roku). W międzyczasie studio kooperowało z Epic i współpracowało przy np. Gears of War 3. Średnio to wygląda, zestawiając inne informacje od PCF. Studio chwaliło się ostatnio nowym biurem oraz zapowiedziało, że pracują nad kolejną grą – nie skończywszy jeszcze poprzedniej. Zachodnie media pisały też odnośnie tego, iż testy alfa Outriders nie poszły do końca tak, jak się Latający spodziewali. Nie chcę tu niczego wietrzyć, ale sytuacja wygląda daleko od „obiecującej”. Ale trailer fajny, więc wrzucam powyżej.
Outriders ma premierę 2 lutego 2021 roku
Źródło: Square Enix