To nie wygląda na Prima Aprillisowy żart. Łatka pojawiła się dziś i jest „mały” problem z jej cofnięciem
Dziś wyszedł najlepszy patch w dziejach, do steamowej wersji Final Fantasy IX. Co robi owa łatwa? Otóż usuwa ona całkowicie pliki gry – bez możliwości ponownego pobrania i reinstalacji gry, nawet jeżeli posiadamy ją w bibliotece Steam. Na stronce steamdb.info możemy śledzić wszystkie zmiany, jakie wprowadzają patche w plikach gry. I oto, co widzimy w dzisiejszej „poprawce”, podnoszącej build do wersji 4849932 :
Tak, to nie żart. Cały changelog możecie zobaczyć tutaj. Oczywiście Square Enix szybko zaczął łatać problem. Wygląda jednak na to, że niełatwo było cofnąć zmianę. Po wersji 4849932 ukazało się aż 6 kolejnych łatek, mających grę naprawić. Nie wiemy też, czy obecni posiadacze FF IX mogą już pobrać posiadaną grę.
Przyznam, że nieźle by mnie zaskoczyło, gdybym nagle zauważył, że skasowało mi grę i nie mogę jej pobrać. Square Enix ma szczęście, że padło na starszą część Finala, w którą gra niewiele osób (średni peak na Steam ~450). Mimo to, da się zauważyć spadek graczy, zaraz po dystrybucji łatki, ale też i odbicie. Wygląda więc na to, że sytuacja jest opanowana. Ale mamy jeszcze jedną radę dla zespołu Square Enix – uważajcie, żeby nie testować na produkcji 😉
Źródło: Reddit