Nieciekawie rysuje się sytuacja dla Sony. Znów dochodzą słuchy, że wydajnościowo będzie PS5 będzie miało dość ciężko nadgonić za Xboxem SX
Takich plotek jest zazwyczaj masa. Większości z nich nawet nie publikujemy na Gramageddonie. Ale tym razem sprawa wygląda nieco inaczej. Jest różnica między tym, że ktoś sobie coś rzuci bezpodstawnie w sieci a developerami, którzy pracują nad grami na danej platformie i publicznie się o nich wypowiadają. Tak właśnie wygląda sytuacja z PlayStation 5. Niejaki AestheticGamer aka Dusk Golem, czyli developer pracujący nad Resident Evil 8, podzielił się na Twitterze informacją, że PS5 ma problemy z grami w 4K.
(3/3)the less expensive and more powerful console. I used RE8 as an example, but I’ve heard from other devs that PS5 struggles with 4k games in particular so you’ll see a lot of fake 4k. That doesn’t matter to some, but get ready for that too. Xbox X doesn’t have the same problem
— AestheticGamer aka Dusk Golem (@AestheticGamer1) August 12, 2020
Sama gra oczywiście będzie działać płynnie na start, ale musimy oczekiwać „fake 4K” czyli coś, co mamy w obecnych konsolach (upscaling). Mało tego – Aesthetic stwierdza, że inni twórcy z którymi rozmawiał mają bardzo podobne zdanie. Do tego architektura PS5 spowoduje, że będzie to droższa i jednocześnie mniej wydajna konsola od Xboxa SX. Seraf w tym artykule opisywał, dlaczego wydajność konsoli raczej nie będzie miała wpływu na ostatecznego zwycięzcę wyścigu konsol, ale aspekt ten nie pozostanie bez znaczenia. Szczególnie w kwestiach marketingowych.
Jak będzie ostatecznie? Dowiemy się najpewniej w listopadzie, gdyż na ten miesiąc zaplanowano premierę Xboxa Series X. PlayStation 5 pojawi się najpewniej w podobnym czasie.
Źródło: Gamerant