Możecie traktować ten poradnik jako świąteczny, na komunię, albo na jakąkolwiek okazję. Będzie on dla Was aktualny najpewniej przez całą obecną generację konsol, czyli jakieś 8 lat. A może i dłużej – wszystko zależy od tego, czy producenci konsol zmienią podejście do swoich platform i klientów.
Ten poradnik będzie nieco inny, niż te do których przywykliście. Zazwyczaj w takich poradnikach widzimy zestawienie różnych zestawów komputerowych w zależności od ceny z ewentualnym dopiskiem „Ale jak chcesz grać w exy na PlayStation, to kup PlayStation”. Postaramy się podejść od nieco innej strony. Zauważyliśmy, że osoby które pytają „jaki mam kupić komputer do grania?” nie znają odpowiedzi na pytanie „czy na pewno potrzebny mi gamingowy PC?”. W tym poradniku spróbujemy wyjaśnić, jaki sprzęt do grania będzie najodpowiedniejszy. Hardkorowi gracze (zarówno konsolowi jak i PC) doskonale wiedzą, co chcą kupić, więc ten poradnik mogą przeczytać jako ciekawostkę. Skupiamy się na tych zagubionych i niezdecydowanych. Zatem zaczynamy:
1. Czy w ogóle potrzebny mi gamingowy PC?
Pytanie najistotniejsze, bo od niego zależeć będą nasze dalsze kroki. Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, najlepiej zajrzeć w swoją bibliotekę gier oraz nadchodzące, interesujące nas premiery. Jeżeli znajdują się w niej gry, które najlepiej ogrywać klawiaturą+mysz (np. strategie, FPS, ale jak kto lubi), lub lubimy wracać do klasyków – PC będzie naszym celem. Konsole w teorii mają wsteczną kompatybilność, jednak jest ona mocno ograniczona w porównaniu do PC.
Jeżeli kupujemy sprzęt dla kogoś, to zadanie robi się nieco trudniejsze. Jeśli szukamy sprzętu dla swojego dzieciaka, to warto po prostu spytać, na czym grają jego koledzy, lub ewentualnie w co grają (bo często dzieciaki lubią chwalić się, że PS5, gdzie nikt tej konsoli nie ma). Jeżeli spędza sporo czasu na YouTubie i gra albo sporo rozmawia ze znajomymi na swoim laptopie jeszcze z komunii, to PC będzie lepszym wyjściem.
O tym, jakie zestawy PC polecamy i w jakiej sytuacji – przeczytacie na kolejnej stronie.
2. Czy konsola mi wystarczy?
Jeżeli już stwierdzamy, że PC to raczej nie nasze kalosze, to kolejnym pytaniem będzie – czy konsola na pewno zaspokoi moje potrzeby? Decydując się na Xboxa, PlayStation czy Switcha, musimy liczyć się z ograniczeniami. Po pierwsze – nie traktujmy możliwości podłączenia klawiatury i myszy do konsoli jako pewnik. Za taki myk można w niektórych grach dostać nawet bana. Na konsoli nasze gry będą też wyglądać gorzej, niż na PC – szczególnie im dalej w generację. Oczywiście nie na każdym PC, ale jeżeli zawsze wykręcamy wszystkie suwaki ustawień graficznych maksymalnie w prawo, to wiadomo, że to nie Wasza bajka.
Trzeba mieć z tyłu głowy, że każda konsola, to zamknięty system. Jesteśmy więc skazani na widzimisię producenta i liczyć, że czasem może pojawić się „pechowa aktualizacja” lub inne tego typu problemy. Ważnym i bardzo często pomijanym punktem jest też temat żywotności konsol. Fakt – w większości urządzenia działają latami. Ale trzeba też pamiętać, że w przypadku awarii po gwarancji, konsola zazwyczaj idzie na śmietnik i trzeba kupić nową. Najczęściej psuje się dysk i w obecnej generacji jest z tym fatalnie. Jeżeli w najnowszym PS 5 padnie pamięć po gwarancji, to żegnamy się ze sprzętem. Tak samo Switch. Sytuacja wygląda nieco lepiej z Xboxem, gdyż ma wymienialny SSD. Jednak awaria każdego innego elementu, to nadal kaplica.
3. Ok, jednak konsola. To teraz która?
Wydawać by się mogło, że ten punkt będzie trudny i kontrowersyjny. Prawda jest jednak taka, że producenci doskonale wiedzą, w jaki target celują, więc jest to dla mnie najprostszy akapit. No to jedziemy:
Xbox Series X – to najlepszy wybór, gdy nie chcesz składać gamingowego PC i oferta Game Pass jest dla Ciebie atrakcyjna, a ekskluzywne tytuły na PlayStation mało Cię interesują. Jest to obecnie najlepszy zamiennik gamingowego PC.
Xbox Series S – dobry wybór, kiedy masz gamingowy PC i abonament Game Pass, ale czasem pograłby w tytuły, które są dostępne tylko na konsole. Będzie ona też świetna, jeżeli nie chcemy wydawać dużo na nową generację. Series S to też dobra konsola dla dziecka, które raczej nie będzie się czepiać, że to nie natywne 4k, a podbite 1440p. Jej minus – mała pojemność dysku.
PlayStation 5 – konsola Sony to też dobry wybór, jeżeli nie chcemy składać PC pod gaming. Ale polecałbym ją, jeżeli zależy Ci na tytułach ekskluzywnych Sony i/lub zakochałeś się w nowym padzie (tak, to ogromny argument za kupnem PS5. Kto miał w rękach, ten wie). W innym wypadku, polecamy raczej Xboxa Series X. Oferta Game Pass jest po prostu zbyt dobra, żeby nazwać PlayStation 5 najlepszym zamiennikiem PC.
Nintendo Switch – to oczywiste, że bez Switcha nie ogramy exclusive’ów Nintendo. Skupmy się więc na innych aspektach tej konsolki. Zakup Switcha dla siebie, to przede wszystkim granie mobilne. Obecnie nawet DOOM Eternal ma port na Switcha, więc platforma nie odstaje ofertą od pozostałych – jedynie musimy się liczyć z dłuższym czekaniem na Switchową wersję gry. Sklep Switcha stał się też (niestety) śmietnikiem na indyki. I to również dobra konsola dla dziecka, ale musi ono wykazywać zainteresowanie franczyzami Nintendo.
Może jednak „stara” generacja? – wbrew pozorom, zakup konsoli odchodzącej generacji na sam koniec jej życia nie jest tak głupi, jak się może wydawać. Po pierwsze – mocno tanieją konsole PS4 Pro oraz Xbox One X. Po drugie – biblioteka gier jest znacznie bogatsza, szczególnie jeżeli chcemy kupować używki. Zdobycie każdego tytułu w bardzo rozsądnej cenie nie będzie stanowiło teraz problemu. No i wersje Pro oraz One X działają naprawdę zadowalająco.
Wyjątek od powyższych reguł, to nasi znajomi. Jeżeli wszyscy mają PlayStation i chcemy grać razem z nimi, to raczej nie kupujemy Xboxa, licząc że wszystkie gry będą wspierać cross-play.
4. Z innej beczki – kwestia finansowa
Temat, który jest tak rozległy i powodujący masę kontrowersji, że trudno mi będzie sensownie go ująć w jednym akapicie. Kwestia kosztów platformy, to istne przerzuty z jednej strony na drugą. Postaram się jednak zebrać sensowne argumenty zarówno z jednej, jak i drugiej strony.
Xbox – najtańsza platforma do sensownego grania
Sytuacja rynkowa tak się zmieniła, że obecnie jest tutaj tylko jedna pozycja – Xbox. I to Xbox jako platforma, a nie jako konsola do gier. Bo nie ma znaczenia, czy kupimy sobie One X albo One S, najnowszego Series S, czy mamy taki sobie komputer/laptop – po prostu taniej się nie da. Za 160zł na 3 miesiące i z masą promocji w międzyczasie, po prostu nie ma innej konkurencji na tym polu. Szczególnie, że niedługo moc komputera nie będzie mieć znaczenia, bo zbliża się xCloud na PC, gdzie jest dostępnych sporo gier z oferty Game Pass.
Wyżej niż najtaniej… ale tak nie za dużo
W segmencie „mogę coś wydać, ale bez przesady” mamy już nieco bardziej skomplikowaną sytuację. W teorii najsensowniejszą opcją jest zakup jednej z „dużych” konsol – Xboxa Series X albo PS5. Problemy z kosztami konsol są trzy: telewizor, gwarancja i gry. W temacie telewizora, nie ma co dużo pisać. Jeżeli musimy go kupić specjalnie dla konsoli, to opłacalność wchodzi już na poziom PC do gier. Mało osób bierze jednak pod uwagę temat gwarancji – po tych 2-3 latach musimy mieć z tyłu głowy, że sprzęt może się zepsuć i nie będzie możliwa jego naprawa. Musimy być więc gotowi na zakup całkowicie nowego urządzenia. Ostatni temat to gry – na PC tanieją szybciej i jest darmowy multiplayer. Zamknięte sklepy producentów i abonament za usługi online, to rzecz, z którą liczyć się po prostu trzeba i ma ona swoje skutki. Zawsze możemy też bawić się w gry używane – jeżeli nie zależy nam na graniu na premierę.
Jak więc prezentuje się PC w tym przedziale? To zależy. Jeżeli mamy monitor, gramy w FullHD i nie zależy nam na najwyższych detalach, to da się złożyć coś sensownego w cenie porównywalnej do konsoli. Do tego masa promocji, przecen i konkurencja wśród platform robi swoje. Niestety, ale Steam ubił też rynek gier używanych, więc tutaj jest słabo. Na kolejnej stronie możecie zobaczyć polecane zestawy komputerowe na końcówkę 2020.
Drogie granie
Zastanawiałem się, czy w ogóle dawać ten akapit, ale ktoś może chcieć wejść poziom wyżej i taki mini-poradnik mu się przyda. Obecnie do „drogiego grania” wchodzi PlayStation 5 oraz PC do płynnego grania w 1440p. Można na siłę wrzucić do tej kategorii Xboxa Series X, ale bez Game Pass i z kupowaniem gier poza abonamentem. A Xbox bez Game Passa praktycznie nie ma sensu.
Najpierw PC – osiągnięcie płynnych 60FPS w rozdzielczości 1440p na wysokich ustawieniach wymaga co najmniej RTX 2060 i to w wersji Super. Wiem co mówię, gdyż sam posiadam standardowego RTX 2060 i większość gier nie dobija do 60 klatek na ustawieniach „high” a często nawet „medium”. Trzeba niestety zjechać suwakami w dół. Sytuację ratuje też DLSS, który pojawia się w coraz większej ilości tytułów. Jednak i tak potrzebujemy „RTX”, aby z DLSS móc skorzystać. Segment ten bardziej zaczyna się od RTX 2070, stąd w kategorii „drogie granie”.
Konsole – dlaczego PS5? Zależnie od tego, jak będziemy korzystać z PS5, może ona spokojnie wejść na drogie granie. No cóż, wina w tym samego Sony. Poza zakupem konsoli, warto zakupić abonament PS+. Niestety jego oferta nie jest aż tak bogata jak Game Pass, nawet wliczając Collection. A docelowa cena nowej gry na PS5, to wydatek ponad 350zł. Używki też przez to podrożeją, nie ma się co oszukiwać. Do tego niska pojemność dysku, a dodatkowy, kompatybilny najpewniej będzie kosztował ok. 1000zł. Tak, PlayStation 5 będzie dość kosztowną zabawką z perspektywy całej generacji.
5. Podsumowanie
Nieistotne jest, czy kupujecie grajmaszynkę dla siebie, czy dla kogoś na prezent – warto kierować się powyższymi zasadami. I nie słuchać forumowych wojenek „bo ta konsola lepsza”. Producenci konsol znaleźli swoje nisze i wystarczy określić, czy się znajdujemy w jej ramach. A PC? PC nadal robi swoje i nie zmienia się od lat. Na horyzoncie pojawiają się też usługi cloudowe, ale kształtowanie się sytuacji na tym polu wskazuje, że będą pełniły rolę „uzupełniacza” oferty, a nie podstawowej platformy gamingowej.
Mamy nadzieję, że dzięki temu krótkiemu poradnikowi nieco łatwiej będzie Wam wybrać sprzęt dla siebie. Na kolejnej stronie znajdziecie kilka polecanych zestawów gamingowych PC – nie w zakresach cenowych, a w zakresie zastosowań.
Czytaj dalej -> Polecane zestawy gamingowe PC – zima 2020/2021