Oferta Xbox Game Pass wkrótce jeszcze bardziej zyska na wartości.
Jak zrobić świetną ofertę jeszcze lepszą? Dodajmy inną, też całkiem niezłą i zróbmy z niej megapack. Na taki pomysł wpadł Microsoft wraz z EA i na święta do abonamentu Xbox Game Pass trafi darmowy dostęp EA Play (czyli do niedawna EA/Origin Access). Szkoda, że nie stanie się to przed premierą nowych Xboxów, ale naprawdę nie mamy na co narzekać. Firmy ogłosiły kolaborację na stronie Microsoftu:
Tak więc do – i tak bardzo pokaźnej – puli gier Game Pass trafi ponad 60 (na ten moment) tytułów EA. Wśród nich masa klasyków, czy świeższe tytuły jak np. Titanfall 2 czy Battlefield V. Nie zabraknie też masy Need for Speedów czy gier sportowych. Mała uwaga – do oferty trafi oczywiście tańszy pakiet EA Play. Jest jeszcze droższa wersja EA Play Pro, gdzie mamy dostęp do premier i większej biblioteki gier.
Już teraz abonament Xbox Game Pass jest bardzo opłacalny. Zgodnie z obietnicami Microsoftu, trafiają do niego wszystkie gry, tworzone przy współpracy z MS. Ostatnio dostaliśmy np. Crusader Kings III oraz Wasteland 3 – całkowicie za darmo i bez żadnych opóźnień względem ogólnej premiery. Tytuły te warte są razem ~420zł, czyli ponad 6 miesięcy abonamentu Ultimate (najwyższego). Xbox Game Pass staje się powoli ofertą ostateczną dla graczy.
Domyślamy się, że gry z EA Play i tak miały do abonamentu Game Pass trafiać, zdecydowano się jednak na dość „drastyczne” posunięcie, aby jeszcze poprawić atrakcyjność oferty. Nie narzekamy
Źródło: Microsoft