Mortal Kombat miał chyba najdłużej trwającą serię słabych filmów i do tego live-action.
Ma to się jednak zmienić z nowym, animowanym filmem Mortal Kombat Legends: Scorpion’s Revenge. Na pierwszy rzut oka nie byłem zbyt zadowolony z tej wiadomości. Jednak wszystko wskazuje na to, że twórcy podeszli na poważnie do tematu filmów MK i wreszcie przestaną męczyć serię okropnymi gniotami live-action. Których z nazwą „Mortal Kombat” wyszło zdecydowanie za dużo. Brakowało im tylko Jean Claude Van-Damme, chociaż gdyby się tam pojawił, to filmy byłyby nie do odróżnienia od „The Quest”… No ale ok, wracając do tematu – martwiłem się nieco, że będzie to 3D CGI, na szczęście nic na to nie wskazuje. Warner Bros. Animation zebrał całkiem przyzwoitą ekipę do stworzenia filmu.
Weterani DC robią Mortala? Doskonale!
Reżyserem jest nie kto inny, jak Ethan Spaulding, który wyreżyserował już kilka filmów animowanych z Batmanem w roli głównej. Scenariusz napisał Jeremy Adams, który podobnie jak Ethan tworzył do tej pory dla DC (przy seriach Titans). Producentami są Rick Morales oraz Jim Krieg – i tak, również oni wcześniej odpowiadali za animacje DC, głównie za Batmana. Całą ekipę łączy kilka rzeczy – pracowali dla DC i przy tradycyjnie animowanych filmach. Szanse na to, że Scorpion’s Revenge będzie jakąś abominacją 3D CGI są zatem nikłe. Poznaliśmy też aktorów głosowych – Joel McHale podłoży głos pod Johnny Cage’a a znana z Dextera Jennifer Carpenter użyczy głosu Sonii Blade. Reszta w większości otrzyma ten sam głos, który mieli w ostatnich grach serii! Fani na pewno to docenią. Trzeba przyznać, że to bardzo imponująca ekipa i moglibyśmy spać spokojnie… gdyby nie data premiery.
Dopiero dowiedzieliśmy się o powstawaniu tego filmu a premierę ma mieć już w 1. połowie tego roku! Tak szaleńcze tempo może spowodować, że animacje mocno ucierpią na jakości. Na razie czekamy jeszcze na pierwsze trailery.
Źródło: gamesradar+, hollywoodreporter