I nie wiem czy to dobra zmiana czy zła informacja.
Twitch właśnie ogłosił, że ceny „za suba” będą dostosowywane do lokalnych rynków. Oznacza to tyle – i aż tyle – że w niektórych krajach będzie po prostu taniej. Obecne 5$ może nie jest dużą kwotą na kraje USA czy Europy zachodniej, ale nawet w Polsce to wcale nie tak mało. Twitch postanowił coś z tym zrobić i już wkrótce zacznie dodawać kolejne kraje, zaczynając od Meksyku i Turcji.
Z jednej strony może się to wydawać, że to niezbyt dobra zmiana dla streamerów. Jak się okazuje – jedynie dla tych „z przyszłości”. Amazon wziął na siebie rekompensatę, wynikającą ze strat, jakie się pojawią w związku z niższymi cenami na niektórych rynkach. Taki widz z Turcji zapłaci mniej za oglądanie swojego ulubionego Streamera z USA, a sam streamer dostanie później wyrównanie. Po spełnieniu wymagań rzecz jasna.
A w Polsce? Na razie nie wiadomo, ale najpewniej nie doświadczymy tej zmiany. Aby ułatwić sobie zadanie, cena najpewniej zostanie dostosowana na równi z europejską i co najwyżej przeliczą na 20-25zł. Jak zawsze…
Źródło: Twitch