Oczywiście w kwestii zwrotów pieniędzy. Ys Net nie poprawia swojej sytuacji wizerunkowej. Niestety, cierpią na tym wszyscy a w szczególności fani serii.
O sytuacji z Shenmue III, wspominałem w tym artykule. TL;DR: gra początkowo ufundowana na Kickstarterze, twórcy zdecydowali się na bycie tytułem ekskluzywnym na Epic Games Store. Co akurat w tym wypadku wiązało się z kilkoma konsekwencjami, jak np. brak fizycznego nośnika, który był obiecany wspierającym od pewnej kwoty. W zamian mieli otrzymać pudełko z kartką i kodem. Niezadowoleni fani podnieśli spory rumor, zagrozili sądem i ostatecznie Epic wziął na siebie zwroty za Shenmue. Tylko że zwrotów nie było ani widać, ani słychać.
Aż do niedawna, gdzie Ys Net wreszcie ogłosił na swojej stronie na Kickstarterze, że będzie można aplikować o zwrot, wypełniając specjalną ankietę… która do tego będzie live jedynie 2 tygodnie. Ankieta będzie rozsyłana mailowo i będzie można w niej wybrać zmianę wersji PC np. na PS4. Po dwutygodniowym okresie ankieta będzie zamknięta i zwrot będzie niemożliwy. Nikt tego otwarcie nie mówi, ale wiadomo, że Ys Net gra na zwłokę/szczęście/na nerwach graczom. Twórca niemal na 100% liczy, że część maili trafi do spamu, część wspierających nawet jej nie przeczyta, część maili nie dotrze a kolejna część nie zdąży odpowiedzieć. Bo dlaczego nie zrobić po prostu formularza online do zwrotu, jak to robi każdy inny twórca?
Ys Net zacznie rozsyłać ankiety od połowy września, w podobnym czasie ma się ukazać godzinne demo. Może troszeczkę dramatyzuję, ale wygląda na to, że Ys Net zwlekał ze zwrotami do momentu, gdy będzie w stanie zaoferować wspierającym opcje wymiany oraz przetestowania gry. Widać gołym okiem, że twórca robi wszystko, aby jednak przekonać graczy do swojego tytułu. To typowy damage control. W pierwszym artykule wspomniałem, że twórcy nie przewidzieli aż takiego bojkotu, w działaniach studia mamy tego potwierdzenie. Przykład Shenmue III doskonale pokazuje, że należy kilka razy się zastanowić, zanim przyjmie się ofertę Epic na wyłączność.
Źródło: PCGamer