Might & Magic: Chess Royale to gra łącząca trzy popularne rzeczy – uniwersum M&M, Auto Chess i Battle Royale. Fani są wściekli.
Nie tak to miało wyglądać. Niedawno Ubisoft zdenerwował graczy, wypuszczając mobilną strategię, która była nie tylko głupia, ale i obwarowana mikropłatnościami. Tym razem chcą pewnie dobrze, bo i gatunki popularne, a i mikropłatności być może nie będą uciążliwe. Sami zobaczcie Might & Magic: Chess Royale na nowym zwiastunie:
I niech was nie zdziwi, że wideo jest niepubliczne. Ubisoft musi chyba przemyśleć sprawę tego teasera, bowiem fani Might & Magic nie są już źli. Są po prostu wkurwieni na Ubisoft, że zamiast powrotu do korzeni dostają kolejną mobilkę. Sytuacja podobna do tej z Diablo: Immortals. Ta gra nie musi być zła i fani nie hejtują samej zapowiedzianej produkcji. Wściekłość wynika z faktu, że oczekują oni po prostu czegoś zgoła innego.
Tymczasem mamy otrzymać grę na Androida, iOS i PC, gdzie 100 graczy walczy na jednej arenie. Pojedynki mają trwać do 10 minut, a kluczem do sukcesu ogłoszono strategię. Być może do dłuższego posiedzenia w toalecie będzie to odpowiednia rozrywka…
Efekt jest jaki jest i widzicie go na otwierającej grafice. Liczba łapek w dół zdecydowanie przeważa nad „lajkami”. Jak jednak chcecie się zapisać już teraz do testów, odsyłam was na odpowiednią stronę.
Ubisoft idzie na skróty?
Można tak założyć. Nawet jak uda im się stworzyć fajną grę, to będzie to tylko kolejna kopia. Kolejna odtwórcza gra czerpiąca z sukcesu innych. Auto Chess i Battle Royale są teraz w modzie, więc stworzenie takiej produkcji w popularnym uniwersum to wygodna opcja. Obawiam się tylko, że Might & Magic: Chess Royale skończy jak Might & Magic Duel of Champions. Tamta gra także pojawiła się w czasach bumu na karcianki. Królował Hearthstone, a dużej konkurencji jeszcze nie było.
Wystarczy poczytać komentarze:
Z innych wiadomości – DOTA Underlords, czyli Auto Chess od Valve, traci graczy.