Valve banuje 40 000 graczy w Dota 2

Powód? „Matchmaking abuse” – dość enigmatyczny powód, jednak dość szybko się wyjaśnił

Nie do końca jasne było, z czym dokładnie wiązały się te „nadużycia systemu dopasowywania graczy”. Praktycznie jednocześnie z komunikatem na oficjalnym kanale Dota 2 na Twitterze, pokazał się krótki patch note, z którego możemy wyczytać, że system wykrywania smurfów będzie bardziej wyczulony. Wszystko wskazuje więc na to, że chodzi właśnie o smurfowanie. Rzecz, którą trudno uznać za nielegalną, jednak moralnie jest mocno dyskusyjna. Chyba każdy zna ten termin, jednak pokrótce go wyjaśnię – smurf to doświadczony gracz, tworzący alternatywne konto w celu „miażdżenia” mniej doświadczonych graczy i nabijania sobie znacznie lepszych statystyk już na starcie. Nic strasznego?

dota 2 valve store

Problem poważniejszy, niż się może wydawać

Smurfowanie jest powszechną praktyką, szczególnie w grach, które już trochę są na rynku. A już na pewno jest ona bardzo uciążliwa dla graczy, którzy chcą zacząć przygodę z taką grą. Twórcy nie bez powodu „odgradzają” tych mniej doświadczonych od starych wyjadaczy. Jak się okazuje – jest to spory problem w grach-usługach. Najbardziej widać to na przykładzie właśnie gier MOBA oraz Rainbow Six: Siege, które obecnie mają taki próg wejścia, że pierwsze mecze to katorga. Zderzenie z przeciwnikami, którzy perfekcyjnie znają mechaniki i mapy może skutecznie zniechęcić świeżaków do pozostania z grą na dłużej. W efekcie, gra może mieć taki próg wejścia, że mało kto będzie dołączał i tytuł będzie powoli umierał.

Taka sytuacja mocno nie sprzyja grom-usługom, które przetrwać mogą wyłącznie dzięki stałemu napływowi nowych graczy. Twórcy nie przyznają się, że walczą aktywnie z praktyką smurfowania. Najbardziej otwarte w tym temacie jest Valve, które próbuje aktywnie walczyć z procederem. Niestety, gracze nie przyjęli zbyt ciepło tej wiadomości (co widać pod zamieszczonym Tweetem). Gra jest przecież darmowa i co to za problem, że mam dwa albo trzy konta? Jak widać – w imię nabijania statystyk można nawet zabić całkiem grę. Poza tym, instalując grę, zgadzamy się na EULA, więc jeżeli twórca stwierdza „nie ma smurfów”, no to musimy to zaakceptować. I liczyć się z tym, że twórca może nas nawet za takie praktyki zbanować.

P.S. Wargaming świetnie rozwiązał ten problem. Po prostu od pierwszego meczu możesz trafić na kogoś z 60 tys meczy na karku 🙂

Źródło:PCInvasion