Tak przynajmniej twierdzi CEO Ubisoftu. I chyba można mu w tym wypadku wierzyć
Wszystko za sprawą (a jakże) kwartalnej konferencji z inwestorami, na której padło pytanie odnośnie kolejnych generacji konsol. Yves Guillemot, prezes Ubisoftu dość entuzjastycznie odpowiedział na to pytanie. I chyba udzielił więcej informacji, niż uczestnicy spodziewali się usłyszeć. Guillemont powiedział:
(…) nadchodzące konsole będą w stanie uruchomić praktycznie wszystkie gry z poprzedniej generacji. Będzie to coś kompletnie nowego w branży. Wsteczna kompatybilność pomoże starej generacji pozostać liczącymi się platformami przez jeszcze wiele lat
I tutaj Pan Yves ma 100% racji. Wsteczna kompatybilność wspierana w tak dużym zakresie, to coś do tej pory niespotykanego w świecie konsol. Producenci konsol do tej pory dbali, żeby nowe gry nie działały na stary system i odwrotnie. Oczywiście porty były możliwe, ale wymagało to praktycznie dwóch różnych wersji tej samej gry. Miało to zapewnić lepszą i szybszą adaptację nowej generacji. Widać to doskonale na przykładzie przejścia z generacji szóstej (PS2, Xbox, GameCube) na siódmą (PS3, Xbox 360 oraz Wii). W tamtym okresie mnóstwo gier posiadało wersje na obie generacje (głównie mam tu na myśli gry na PS2 oraz PS3), przez co Playstation 2 żył aż przez jeszcze 7 lat od wydania Plastation 3 (czyli praktycznie cały oczekiwany lifespan).
Nowe podejście
To, co ma nastąpić, to pełne wsparcie dla obecnych gier na nowe konsole. Bez konieczności dodatkowego portowania i tworzenia dwóch wersji na dwie konsole. Mało tego – ze słów Guillemota można wywnioskować, że nowe gry tworzone na PS5 będą miały spore szanse zadziałać na konsolach obecnej generacji. W innym wypadku raczej nie pokusiłby się on o stwierdzenie, że obecna generacja ma jeszcze lata przed sobą. Jest to troszkę gdybanie, ale nic nie jest też wykluczone. Microsoftu wszak chwali się wszem i wobec, odnośnie wstecznej kompatybilności swojego nowego Xboxa. Sony do tej pory milczało w temacie, ale mamy pierwsze w miarę pewne potwierdzenie, że też będzie wspierał gry z przeszłości. Pozostaje nam już tylko czekać na oficjalne potwierdzenie od samego Sony.
Źródło: Gamesradar+